Ostatnie dni były ciężkie do zniesienia. Upał, zaduch, upał i brak tlenu. Pogoda jednak w miarę sprzyjała aktywnemu opalaniu :P
Dzisiaj kolejny dzień, kiedy nie mam czym oddychać, a w dodatku jest strasznie burzowo i co chwilę pada.. :/.
Dzisiaj rano stałam się bardzo twórcza i sprawiłam, że moja koszulka zakupiona około 2-3 lata temu otrzymała drugie życie. Nie lubię jej za bardzo w pierwotnej wersji, jednak po drobnym przekombinowaniu, całkiem mi się podoba :) Strój idealny na ciepłe dni :)
To teraz zdjęcia ! :)
Pozdrawiam :**
Aga :)