Witajcia :*
Dziś 1. listopada. Rozpoczął się najbardziej ponury miesiąc roku. Widok zza okna nie przypomina już kolorowej jesieni, z drzew pospadały prawie wszystkie liście i gniją, przed 17 robi się już całkowicie ciemno, a na domiar złego jest coraz zimniej.. eh. Jakoś wyjątkowo nie przepadam za tym miesiącem, ale mam nadzieję, że mimo wszystko będzie dla mnie udany.

Nowy miesiąc to też czas na podsumowanie minionego miesiąca, który, jak dla mnie należy do udanych. Rozpoczęcie studiów. Nowi ludzi, którzy jak się okazuje są bardzo spoko. Mam baaardzo rozszerzoną matmę, zadania z przykładami od a do z na porządku dziennym, fizykę z Ukraińcem, której trochę nie ogarniam, zajęcia w laboratorium i FARTUCHA. Generalnie da się przeżyć. ;) Poza tym wreszcie odwiedziłam Poznań i spotkałam się ze znajomymi z liceum. Wczoraj było Halloween, które jednak w Polsce nie jest szczególnie celebrowane. A dziś Wszystkich Świętych i jak co roku wieczorem idę ze znajomymi na cmentarz. Dobra koniec pisania, teraz trochę zdjęć moich i Agi oczywiście. :)
Pozdrawiam gorąco w ten chłodny dzień! I do następnego!
Agata :*
fajny mix zdjęć :)
OdpowiedzUsuńświetny mix :))))
OdpowiedzUsuńpiesiooo i jest;>> słodziak;D
OdpowiedzUsuńFaaajny mix! ;-)
OdpowiedzUsuńWszyscy mają Yankee Candle, tylko nie ja! ;/
OdpowiedzUsuńW każdym miesiącu można znaleźć choć troszkę promyków słońca!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.largeluggage.blogspot.com